Aktualności » Roraty z kard. Stefanem Wyszyńskim

Tegoroczny Adwent był niezwykle ciekawym czasem. Szczególnym znakiem adwentowego czuwania był udział we Mszy św. Roratniej. Przez 19 dni, grupa ok. 40. dzieci, 30-osobowa grupa młodzieży przygotowująca się do przyjęcia sakramentu bierzmowania oraz liczna grupa dorosłych parafian, spotykała się na Mszy św. Roratniej. To niezwykłe wyzwanie i duża ofiarność, nie tylko dla dzieci, by o godz. 6.00 zacząć śpiew Godzinek, a o 6.20 uczestniczyć we Mszy św. wotywnej ku czci Niepokalanego Serca Maryi. Interesujący był program tegorocznych Rorat. Nawiązywał do zapowiadanej 7 czerwca 2020 r. beatyfikacji Sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego - Prymasa Polski. Uczestnicy roratnich spotkań poznawali postać heroicznego kapłana, biskupa, Prymasa i wielkiego patrioty, o którym kard. Karol Wojtyła - późniejszy pap. Jan Paweł II powiedział, „że takiego Prymasa, Bóg daje raz na 1000 lat”.

- Bardzo mi się podobało, jak nasi księża mówili o ks. Stefanie Wyszyńskim, o tym jakich miał wspaniałych rodziców, jak kochał Matkę Bożą, jak niesprawiedliwie siedział w więzieniu broniąc wiary Polaków - mówi uczestniczka Rorat- Zosia.

- Ja dowiedziałem się, że kiedy kard. Wyszyński był więziony w Komańczy, to napisał tekst Ślubów Jasnogórskich - dodaje Kacper, uczeń klasy ósmej.

Scenografia adwentowa umieszczona przed ołtarzem, wskazywała nam na szczególny charakter tego okresu liturgicznego. Schody po których każdego dnia „schodził” do żłóbka Pan Jezus - w symbolu Małego Dzieciątka, wzywały nas do czuwania. Każdego dnia dzieci losowały, które z nich zabierze figurkę Jezusa do swego domu rodzinnego. Dzieci uczestniczące we Mszy św. otrzymały pierwszego dnia plansze z wizerunkiem kard. Wyszyńskiego trzymającego w swych rękach owieczkę. To niezwykły symbol pasterza, który kochał swoje owce i dla nich był w stanie ponieść największą ofiarę. Na ostatnim spotkaniu - 23 grudnia, 55 dzieci otrzymało na pamiątkę wizerunek Matki Bożej Ostrobramskiej (tzw. magnes). Do tego sanktuarium chętnie pielgrzymowała mama Stefka - pani Julianna. Dziesięcioro dzieci brało udział we wszystkich 19 Mszach Roratnich, otrzymało dodatkowo słodki upominek. Wręczając je dzieciom, proboszcz ks. Ireneusz Kosecki, gorąco podziękował za żywy udział w Roratach dzieciom, młodzieży, rodzicom, babciom i dziadkom. Na zakończenie wszyscy stanęli do pamiątkowego zdjęcia z sercami pełnymi wdzięczności za ten święty czas Roratnich spotkań z kard. Stefanem Wyszyńskim, do którego już w czerwcu, będziemy mogli wołać - błogosławiony Stefanie Wyszyński - módl się za nami.